Ciężko opisać ten dzień w kilku
słowach... Nowe kolory, światło, kościoły, synagogi, meczety –
Ziemia Święta.
Dotarliśmy o piątej rano, jak się
okazało – o godzinę za wcześnie, przez co urządziliśmy
siostrom pobudkę, krzycząc co sił pod bramą: AKM przyjechał!
Nie obyło się także bez sesji
zdjęciowej na tle budzącej się do życia Jerozolimy.
Po Mszy Świętej i śniadaniu, jak już
wspominała Iwonka, „cała lub prawie cała ekipa jerozolimska” –
zasnęła:)
udaliśmy się w stronę Starego
Miasta.
Zeszliśmy do Ogrodu Oliwnego oraz
Bazyliki Konania, zwanej również Kościołem Narodów. W jej
wnętrzu znajduje się skała, na której modlił się Pan Jezus
przed Swoją Męką.
Nawiedziliśmy także Grotę Pojmania
oraz niezwykły Kościół poświęcony Zaśnięciu Matki Boskiej,
znajdujący się pod opieką prawosławnych.
Przez przepiękną dolinę Cedronu
udaliśmy się na Syjon, jednak
okazało się, że z powodu późnej godziny Wieczernik oraz
Kościół
Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny (miejsce Wniebowzięcia Maryi
wedle tradycji katolickiej) były już
nieczynne.
Udaliśmy się zatem do Starego Miasta
i przechodząc przez dzielnicę żydowską, doszliśmy do Ściany
Płaczu, przy której z racji Szabatu, zebranych było wielu
wyznawców Judaizmu.
które dodały nam skrzydeł w trakcie
drogi do Domu Pokoju.
Marysia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz